» Blog » Konkurs na Bissel
10-10-2006 11:38

Konkurs na Bissel

W działach: scenopisanie | Odsłony: 0

Konkurs na Bissel
Decyzją bisselowych sędziów termin zakończenia etapu scenariuszowego przesunął się do przodu o 10 dni. Dało mi to czas na poprawienie mojej eberronowej Maski. Moje wnioski z tego wydarzenia są następujące:
- warto dać swój scenariusz innemu MG do przeczytania
- nie warto samemu czytać własnego scenariusza.

Spisanie "Maski" zajęło mi jakieś trzy dni. Wyszło tego 24 strony 12stką. Strasznie dużo jak na scenariusz rozgrywany w domyśle na jednej, pięciogodzinnej sesji. Scheda, zaplanowana na dwie sesje, zajeła połowę tego. Plan na przyszłość - streszczać się. Oczywiście Deckard, który obok mnie startował w bisselowym, też napisał dwadzieściaparę stron. Widać, że gramy razem :-]

Poprawianie Maski zajęło mi jakieś trzy wieczory. Generalnie uważam ten czas za zmarnowany. Scenariusz nie uległ jakiejś większej metamorfozie [dopisałem szczegółowe statystyki BG, dodałem listę inspiracji, poprawiłem kilka niedopowiedzeń] i nie sądzę by wprowadzone poprawki w żauważalny sposób rzutowały na oceny sędziów.

Chwilowo pisanie scenariuszy znudziło mi się, a poza tym ruszyła uczelnia, więc zapewne nie wystartuję jednak w konkursie Fantazynu. Naszła mnie jednak ochota... by napisać scenariusz do nWoDu. Odświeżyłem sobie reckę Vąpierza Smutnej Pieśni z drugiego Gozoku i o dziwo - spodobało mi się. Przypadkiem w tym samym czasie okazało się, że ISA wyda u nas najnowszy miot Białego Kundelka, więc może za jakiś czas skuszę się na to cudo?

Póki co czeka mnie jednak powrót do cotygodniowego Eberrona. Deckard rozmnożył się w tym semestrze i prowadzi Star Wars d6 _i_ Burning Empires. Encu ostatecznie zdecydował się na WFRP2; może uda się i u niego pograć. W ten czwartek - inauguracja erpegowego semestru.
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.