05-12-2006 21:48
MegaKonkurs, odsłona druga
W działach: recki | Odsłony: 2
Doszliśmy ostatnio z Urkiem do wniosku, że wierzenia to kiepawy pomysł na drugą odsłonę Megakonkursu. Ale, jak mówi ludowe porzekadło, jak się nie ma co się lubi, to sie lubi co się ma. Poniżej krótkie uwagi na temat osiemnastu settingów konkursowych, które dotrwały do [LOL] drugiego etapu. Tak jak poprzednim razem – odnoszę się tu li tylko do samych notek, pomijając działalność na forum MK.
68RNR – Pierwszym, co rzuca się w oczy jest eleganckie tło. Niestety ucięty u dołu tekst [1 strona, Open Office] i spora ilość dwuspacji niwelują ten efekt. Autorom udało się całkiem zgrabnie wywinąć z pułapki jaką zastawiła na nich w tym etapie koncepcja settingu. Wszechobecna Cerkiew i wiele pomniejszych zwariowanych kultów – może nie jest to jakieś specjalnie odkrywcze, lecz trzyma pewien poziom. Szczególnie podobał mi się kamień pokazujący drogę do ciepłego kraju. Tak jak i w poprzedniej notce, styl nieco szwankuje, ale źle nie jest.
Aerthia – Metoda opowieści ze świata gry znana jest od dawna i jako taka nie robi na mnie większego wrażenia. Specyfika Aerthii wymusza jednak jedną ciekawą rzecz – opisane wierzenia są raczej filozofiami. Pozbawiono je całej tej magicznej otoczki. Wyobrażam sobie bohaterów Aerthii dyskutujących na sesjach nt. poszczególnych wierzeń. Trochę brakuje tutaj rozszerzenia informacji o dodatkowych, kuriozalnych kultach. Wypadałoby zamieścić kilka patentów więcej, np. kosztem opisu religii gnomów – chyba jednak Wolsung ma wszelkie szanse wyjść przed Aerthią.
Agencja – Trochę mnie ta notka zbiła z tropu. Wcześniej myślałem o Agencji jako o systemie bardziej kameralnym, a tutaj nagle otrzymuję spiski i historie rozgrywające się na całej kuli ziemskiej [a nawet w expanded universe]. Dalsza lektura utwierdza mnie w przekonaniu, że autorzy systemu nie mają do końca sprecyzowanej wizji tego, co chcą osiągnąć – system, w którym można grać każdym... hmm, kilka milionów razy za mała koncentracja, jak dla mnie. Tak czy owak notka ta zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż ta z pierwszego etapu [pewnie dlatego, że w młodości czytałem Danikena – eksponowany jest motyw ingerencji szaraków :o]. Może coś z tego będzie.
Beszamel – Okazuje się, ze jednak to logo po powiększeniu nie jest tak paskudne jak myślałem :-) Potem lektura i co? Beszamel bulgocze! To znaczy kicks ass, chciałem powiedzieć :-) Mitologia jest soczysta jak befsztyk, rysunki skwierczą klimatem. Mimo zarzutów malkontentów [“zabawne, ale kto to kupi” itp.] zachęcam do głosowania na ten setting – jeżeli dalej będzie to tak wyglądać otrzymamy pierwszy grywalny system-jajecznicę :-)
Czas Rozliczenia – Kolejny setting, który w drugim etapie u mnie zaplusował. Co prawda zaczyna się od wątku wielkiej tajemnicy [brrr], ale potem okazuje się, że wszystkie elementy systemu wierzeń [opartego o kilka wyrazistych organizacji] pasują do siebie nawzajem i czerpią ze specyfiki świata. Myślę, że to ma prawo wypalić na sesjach.
Historia Antiqua – Przeglądowi bóstw z czasów Imperium Rzymskiego IMHO brakuje erpegowej nuty. Solidnie, ale bez czegoś, co sprawiłoby, ze zechcę użyć mitologii na sesji. IMHO w przypadku tego settingu to minus.
Inne Pieśni – Sąsiad radzi sobie z tym problemem o niebo lepiej. Koncepcja jest spójna, notka przedstawia ją jasno i wyraźnie, przy zachowaniu użyteczności na sesji [wierzenia jako szablony, dodatek punktów morfy]. Można ją śmiało postawić wzorem dla pozostałych uczestników – zwłaszcza ostatni fragment przedstawiający zamysł autorów.
Karthagia – Ładny styl. Szkoda, że opowieści o bóstwach są nieco abstrakcyjne i wydają się być oderwane od realiów sesji. Ponieważ ostatnio w modzie jest model pragmatyczny, ronię nad nimi łzę, ale mesa nie wyślę.
Nemezis – Świetna ilustracja :-) Generalnie – bardzo estetyczna notka [no, może nie w moim OO , bo lekko wystaje na trzecią stronę :-P]. Myślę, że setting koncentrujący się na walce, docelowo walce z boskimi istotami, świetnie wpisuje się w filozofię dedeków. Tym bardziej cieszy, że trzy podane przykłady bóstw wydają się jak najbardziej użyteczne na sesjach. Szkoda, ze autorzy nie przybliżyli jak miałaby działać w praktyce moc Gryta [chciałbym się dowiedzieć, bo moja mamuśka ma takie nazwisko panieńskie :oP]. Generalnie – duży plus. Zapowiada się soczyście.
Krucjata Skruszonych Ostrz – W tej notce najbardziej nie podoba mi się styl wypowiedzi. Same religie – normalka, czyli bez pomysłu. Wart uwagi jest za to pomysł z porzuconą teorią dysków – nawet przez chwilę uśmiechnąłem się czytając ten fragment. Gdyby tylko było ich więcej...
Kruczy mit – Trochę chaotyczna notka. Zaczyna się od przydługiego [choć nie nieciekawego] wstępu. Na drugiej stronie nabiera znacznie tempa. Zarysowana sytuacja zdaje się być ciekawa, pełna potencjalnych konfliktów tj. pomysłów na scenariusze. Nadmiar gadaniny we wstępie przeznaczyłbym jednak na opisanie jak to wszystko będzie wyglądać mechanicznie. Z pewien defekt należałoby tez uznać nazwy własne – mało pasują do notki z poprzedniego etapu. Ale ogólnie – fajna notka.
Kurhan – To byłaby bardzo fajna notka, gdyby tylko napisano ją jaśniej. Widzę tu kilka ciekawych pomysłów, a także odświeżenie kilku oldschoolowych zagrań [nie ma to jak uprzedzenia do elfów :o]. Sam pomysł na balans – żniwa dusz – wydaje się kapitalny :-) Wydaje mi sie, że ten setting staje się powoli konkurencją dla Nemezis [oba mają bowiem tę samą tematykę – nawalankę :-] i to konkurencją, która łatwo nie oddaje pola.
Saran – .rtf się chwali, ale po co taka duża czcionka? Znam skądinąd zamierzenia autora – szkoda, ze nie udaje się ich w pełni zobrazować czytelnikowi notki. Pomysłów jest wiele i w ten sposób otrzymujemy coś na kształt wyliczanki. O wiele lepszy efekt uzyskał Encu w Nemezis koncentrując się na wybranych aspektach świata. Na tle etapu Saran wypada przeciętnie. Może co prawda konkurować z Historią Antiquą, ale już [o wiele bardziej minimalistyczna] notka Innych Pieśni pozostawia go w tyle.
Schwarzkreuz'68 – W poprzednim etapie oburzałem się na robienie sobie jaj z poważnych rzeczy – w tym zaś najbardziej rozbawiła mnie notka o encyklice :-) Bardzo fajne zgranie ze światem [Dalajlama rządzi :-] i IMHO o wiele lepsze niż w Agencji rozwiązanie wątku ingerencji z zewnątrz [tu chodzi o promieniującą z kosmosu Moc]. Wojewoda zachował też bardzo dobry styl pisania. Ponieważ ostatnio czytałem Hellboya – jestem na plus :-)
Stigma – Ho ho, jakie techno-fantasy się z tego settingu robi. Autorzy jako jedyni poruszają temat planów rzeczywistości. Notka przy końcu strasznie się urywa – to minus. Jej konstrukcja poza tym przywodzi na myśl Czas Rozliczenia – wygląda na to, że te dwa settingi konkurują na jednym polu. Ja za takimi klimatami niezbyt przepadam.
Technosphere – Trzy koncepty – tajemniczość otoczenia, wierzenia ściśle związane z rasami i mistyczne oddziaływania samego świata – w moim odczuciu pozwalają postawić ten system przed Stigmą i Czasem Rozliczenia. Świat coraz bardziej przypomina mi “Non Stop” Briana Aldissa – to chyba dobra inspiracja. Czekam na następną notę.
Trzecia Epoka – O. Opowiadanie. Co prawda opowiadanie skupia się na postaci [co zawsze jest dobrym znakiem], ale wiele się z niego nie dowiemy. Tyle, ze jeden kościół skupił wszystkie religie, ale powstał opozycyjny do niego – skupiający z kolei ludzi o mocach nadnaturalnych. Trochę mało.
Vabank – Islamscy najemnicy-kamikadze strzegący Rosyjskich banków umierający po trzech miesiącach od promieniowania z systemu alarmowego. Buddyści traktowani jak wariaci? Faja papieża? Zlituj się, Gilbert -_-'
Wygląda na to, że obawy moje i Urka były nieuzasadnione. Tym razem nie ma już tak dramatycznej różnicy w poziomie notek i generalnie trzymają one pewnie poziom. Czas wybrać trzy settingi, na które przeznaczę swoje głosy.
Pierwszy jest dla mnie dość oczywisty. Frajda, jaką dała mi lektura notki Beszamelu sprawia, że spełniam swoją groźbę i tym razem wspomagam niespodziewanego lidera swoim głosem. Czekam na dalszą zabawę konwencją fantasy i niziołki dźgające Szelobę widelcem :-)
Z pozostałych najbardziej przypadły mi do gustu notki:
- Innych Pieśni – z konstrukcję
- Nemezis – za soczystość
- Schwarzkreuz – za eleganckie rozgrywanie elementów historii alternatywnej
- Technosphere – za klimat
Z tych trzech wyłuskałem sobie Inne Pieśni – chcę zobaczyć co da sie zrobić z Innymi Pieśniami [swoją drogą polecam], a poza tym uważam, że trzeba wspierać takie eleganckie podejście do tematu. Z wyborem trzeciego settingu miałem problem. Ostatecznie postawiłem na Schwarzkreuz – urzekł mnie lajtowy styl i Dalajlama :-)
Widać, że konkurs ciekawie się rozwija. Mam nadzieję, ze wyniki głosowania są satysfakcjonujące również dla organizatorów i całość wypali.
68RNR – Pierwszym, co rzuca się w oczy jest eleganckie tło. Niestety ucięty u dołu tekst [1 strona, Open Office] i spora ilość dwuspacji niwelują ten efekt. Autorom udało się całkiem zgrabnie wywinąć z pułapki jaką zastawiła na nich w tym etapie koncepcja settingu. Wszechobecna Cerkiew i wiele pomniejszych zwariowanych kultów – może nie jest to jakieś specjalnie odkrywcze, lecz trzyma pewien poziom. Szczególnie podobał mi się kamień pokazujący drogę do ciepłego kraju. Tak jak i w poprzedniej notce, styl nieco szwankuje, ale źle nie jest.
Aerthia – Metoda opowieści ze świata gry znana jest od dawna i jako taka nie robi na mnie większego wrażenia. Specyfika Aerthii wymusza jednak jedną ciekawą rzecz – opisane wierzenia są raczej filozofiami. Pozbawiono je całej tej magicznej otoczki. Wyobrażam sobie bohaterów Aerthii dyskutujących na sesjach nt. poszczególnych wierzeń. Trochę brakuje tutaj rozszerzenia informacji o dodatkowych, kuriozalnych kultach. Wypadałoby zamieścić kilka patentów więcej, np. kosztem opisu religii gnomów – chyba jednak Wolsung ma wszelkie szanse wyjść przed Aerthią.
Agencja – Trochę mnie ta notka zbiła z tropu. Wcześniej myślałem o Agencji jako o systemie bardziej kameralnym, a tutaj nagle otrzymuję spiski i historie rozgrywające się na całej kuli ziemskiej [a nawet w expanded universe]. Dalsza lektura utwierdza mnie w przekonaniu, że autorzy systemu nie mają do końca sprecyzowanej wizji tego, co chcą osiągnąć – system, w którym można grać każdym... hmm, kilka milionów razy za mała koncentracja, jak dla mnie. Tak czy owak notka ta zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż ta z pierwszego etapu [pewnie dlatego, że w młodości czytałem Danikena – eksponowany jest motyw ingerencji szaraków :o]. Może coś z tego będzie.
Beszamel – Okazuje się, ze jednak to logo po powiększeniu nie jest tak paskudne jak myślałem :-) Potem lektura i co? Beszamel bulgocze! To znaczy kicks ass, chciałem powiedzieć :-) Mitologia jest soczysta jak befsztyk, rysunki skwierczą klimatem. Mimo zarzutów malkontentów [“zabawne, ale kto to kupi” itp.] zachęcam do głosowania na ten setting – jeżeli dalej będzie to tak wyglądać otrzymamy pierwszy grywalny system-jajecznicę :-)
Czas Rozliczenia – Kolejny setting, który w drugim etapie u mnie zaplusował. Co prawda zaczyna się od wątku wielkiej tajemnicy [brrr], ale potem okazuje się, że wszystkie elementy systemu wierzeń [opartego o kilka wyrazistych organizacji] pasują do siebie nawzajem i czerpią ze specyfiki świata. Myślę, że to ma prawo wypalić na sesjach.
Historia Antiqua – Przeglądowi bóstw z czasów Imperium Rzymskiego IMHO brakuje erpegowej nuty. Solidnie, ale bez czegoś, co sprawiłoby, ze zechcę użyć mitologii na sesji. IMHO w przypadku tego settingu to minus.
Inne Pieśni – Sąsiad radzi sobie z tym problemem o niebo lepiej. Koncepcja jest spójna, notka przedstawia ją jasno i wyraźnie, przy zachowaniu użyteczności na sesji [wierzenia jako szablony, dodatek punktów morfy]. Można ją śmiało postawić wzorem dla pozostałych uczestników – zwłaszcza ostatni fragment przedstawiający zamysł autorów.
Karthagia – Ładny styl. Szkoda, że opowieści o bóstwach są nieco abstrakcyjne i wydają się być oderwane od realiów sesji. Ponieważ ostatnio w modzie jest model pragmatyczny, ronię nad nimi łzę, ale mesa nie wyślę.
Nemezis – Świetna ilustracja :-) Generalnie – bardzo estetyczna notka [no, może nie w moim OO , bo lekko wystaje na trzecią stronę :-P]. Myślę, że setting koncentrujący się na walce, docelowo walce z boskimi istotami, świetnie wpisuje się w filozofię dedeków. Tym bardziej cieszy, że trzy podane przykłady bóstw wydają się jak najbardziej użyteczne na sesjach. Szkoda, ze autorzy nie przybliżyli jak miałaby działać w praktyce moc Gryta [chciałbym się dowiedzieć, bo moja mamuśka ma takie nazwisko panieńskie :oP]. Generalnie – duży plus. Zapowiada się soczyście.
Krucjata Skruszonych Ostrz – W tej notce najbardziej nie podoba mi się styl wypowiedzi. Same religie – normalka, czyli bez pomysłu. Wart uwagi jest za to pomysł z porzuconą teorią dysków – nawet przez chwilę uśmiechnąłem się czytając ten fragment. Gdyby tylko było ich więcej...
Kruczy mit – Trochę chaotyczna notka. Zaczyna się od przydługiego [choć nie nieciekawego] wstępu. Na drugiej stronie nabiera znacznie tempa. Zarysowana sytuacja zdaje się być ciekawa, pełna potencjalnych konfliktów tj. pomysłów na scenariusze. Nadmiar gadaniny we wstępie przeznaczyłbym jednak na opisanie jak to wszystko będzie wyglądać mechanicznie. Z pewien defekt należałoby tez uznać nazwy własne – mało pasują do notki z poprzedniego etapu. Ale ogólnie – fajna notka.
Kurhan – To byłaby bardzo fajna notka, gdyby tylko napisano ją jaśniej. Widzę tu kilka ciekawych pomysłów, a także odświeżenie kilku oldschoolowych zagrań [nie ma to jak uprzedzenia do elfów :o]. Sam pomysł na balans – żniwa dusz – wydaje się kapitalny :-) Wydaje mi sie, że ten setting staje się powoli konkurencją dla Nemezis [oba mają bowiem tę samą tematykę – nawalankę :-] i to konkurencją, która łatwo nie oddaje pola.
Saran – .rtf się chwali, ale po co taka duża czcionka? Znam skądinąd zamierzenia autora – szkoda, ze nie udaje się ich w pełni zobrazować czytelnikowi notki. Pomysłów jest wiele i w ten sposób otrzymujemy coś na kształt wyliczanki. O wiele lepszy efekt uzyskał Encu w Nemezis koncentrując się na wybranych aspektach świata. Na tle etapu Saran wypada przeciętnie. Może co prawda konkurować z Historią Antiquą, ale już [o wiele bardziej minimalistyczna] notka Innych Pieśni pozostawia go w tyle.
Schwarzkreuz'68 – W poprzednim etapie oburzałem się na robienie sobie jaj z poważnych rzeczy – w tym zaś najbardziej rozbawiła mnie notka o encyklice :-) Bardzo fajne zgranie ze światem [Dalajlama rządzi :-] i IMHO o wiele lepsze niż w Agencji rozwiązanie wątku ingerencji z zewnątrz [tu chodzi o promieniującą z kosmosu Moc]. Wojewoda zachował też bardzo dobry styl pisania. Ponieważ ostatnio czytałem Hellboya – jestem na plus :-)
Stigma – Ho ho, jakie techno-fantasy się z tego settingu robi. Autorzy jako jedyni poruszają temat planów rzeczywistości. Notka przy końcu strasznie się urywa – to minus. Jej konstrukcja poza tym przywodzi na myśl Czas Rozliczenia – wygląda na to, że te dwa settingi konkurują na jednym polu. Ja za takimi klimatami niezbyt przepadam.
Technosphere – Trzy koncepty – tajemniczość otoczenia, wierzenia ściśle związane z rasami i mistyczne oddziaływania samego świata – w moim odczuciu pozwalają postawić ten system przed Stigmą i Czasem Rozliczenia. Świat coraz bardziej przypomina mi “Non Stop” Briana Aldissa – to chyba dobra inspiracja. Czekam na następną notę.
Trzecia Epoka – O. Opowiadanie. Co prawda opowiadanie skupia się na postaci [co zawsze jest dobrym znakiem], ale wiele się z niego nie dowiemy. Tyle, ze jeden kościół skupił wszystkie religie, ale powstał opozycyjny do niego – skupiający z kolei ludzi o mocach nadnaturalnych. Trochę mało.
Vabank – Islamscy najemnicy-kamikadze strzegący Rosyjskich banków umierający po trzech miesiącach od promieniowania z systemu alarmowego. Buddyści traktowani jak wariaci? Faja papieża? Zlituj się, Gilbert -_-'
Wygląda na to, że obawy moje i Urka były nieuzasadnione. Tym razem nie ma już tak dramatycznej różnicy w poziomie notek i generalnie trzymają one pewnie poziom. Czas wybrać trzy settingi, na które przeznaczę swoje głosy.
Pierwszy jest dla mnie dość oczywisty. Frajda, jaką dała mi lektura notki Beszamelu sprawia, że spełniam swoją groźbę i tym razem wspomagam niespodziewanego lidera swoim głosem. Czekam na dalszą zabawę konwencją fantasy i niziołki dźgające Szelobę widelcem :-)
Z pozostałych najbardziej przypadły mi do gustu notki:
- Innych Pieśni – z konstrukcję
- Nemezis – za soczystość
- Schwarzkreuz – za eleganckie rozgrywanie elementów historii alternatywnej
- Technosphere – za klimat
Z tych trzech wyłuskałem sobie Inne Pieśni – chcę zobaczyć co da sie zrobić z Innymi Pieśniami [swoją drogą polecam], a poza tym uważam, że trzeba wspierać takie eleganckie podejście do tematu. Z wyborem trzeciego settingu miałem problem. Ostatecznie postawiłem na Schwarzkreuz – urzekł mnie lajtowy styl i Dalajlama :-)
Widać, że konkurs ciekawie się rozwija. Mam nadzieję, ze wyniki głosowania są satysfakcjonujące również dla organizatorów i całość wypali.